W piątkowe popołudnie (7 grudnia) w sali widowiskowo-kinowej „Bajka” w Poraju tłumnie zgromadzili się najmłodsi mieszkańcy naszej Gminy i nie tylko,
wraz z opiekunami, a to za sprawą wyjątkowego spektaklu i niecodziennego gościa, na którego dzieci czekają niecierpliwie przez cały rok – Świętego Mikołaja.
Jak co roku organizatorami tego świątecznego przedsięwzięcia skierowanego do najmłodszych mieszkańców był Gminny Ośrodek Kultury im. Janusza Gniatkowskiego w Poraju.
Spektakl pt.: „Niesamowite przygody Ruperta Greena” wystawiony przez aktorów z katowickiego teatru TRIP, to opowieść o rodzeństwie – Alicji i Piotrze, którzy wyraźnie stracili ze sobą kontakt. Przestało im na sobie zależeć, nie bawili się już jak niegdyś, zapomnieli nawet jak mają na imię. Pewnego dnia na dachu ich domu wylądował dziwny stwór, który postanowił przenieść ich w czasie aż do średniowiecza, aby tam mogli odnaleźć dawno zatraconą dziecięcą wyobraźnię oraz braterską miłość.
Przedstawienie – z bardzo mądrym przesłaniem – przestrzegało, by w czasie konsumpcjonizmu i cyfryzacji nie zatracić wrażliwości na uczucia i potrzeby innych. Ważne, by zauważać drugiego człowieka. Nie sposób z kolei było nie zauważyć w „Bajce” kogoś naprawdę wyjątkowego. Nagle wśród publiczności pojawił się bowiem długo oczekiwany gość – Święty Mikołaj, który rozsiadł się wygodnie w specjalnym fotelu i cierpliwie, z wielką radością rozdawał upominki najmłodszym widzom. Każdy miał okazję, by zrobić sobie pamiątkową fotkę ze Świętym.
Mimo, że kolejne spotkanie z Mikołajem dopiero za rok, na pewno warto na nie czekać i „zbierać” dobre uczynki, bo przecież Mikołaj odwiedza tylko grzeczne dzieci – czyż nie?
Przedsięwzięciu towarzyszył kiermasz rękodzieła artystycznego, na którym można było nabyć unikatowe ozdoby na święta.
Wesołych Świąt dla Wszystkich czytających ten tekst!:)